Od lipca zakrętki są przytwierdzone do plastikowych butelek. Zmiana budzi wiele kontrowersji i po prostu wkurza użytkowników. A co więcej, prezes małopolskiego Maspexu, Krzysztof Pawiński uważa, że zmiana ta nie ma sensu, ze względu na koszty, jakie generuje.
Wiele osób próbuje oderwać zakrętki, które skutecznie przeszkadzają w piciu napoju. Utrudniają też ponowne zakręcenie napoju. Do sprawy odniosło się nawet Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Co zrobić jeśli oderwiesz zakrętkę?
„Przed wyrzuceniem do kosza (żółtego pojemnika) butelkę należy przede wszystkim zgnieść, a przypadkowo oderwaną zakrętkę zakręcić na pustej butelce” — radzi Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi przesłanej portalowi Interia Biznes.
Zobacz więcej
Dlaczego zakrętki są przymocowane do butelek? Nieprzymocowana nakrętka może nie zostać poddana recyklingowi. Jej niewielki rozmiar sprawia, że wiele maszyn sortujących odpady nie jest w stanie jej wykryć.
„Ta zmiana nie ma sensu”
Maspex to jeden z większych producentów żywności w naszej części Europy. Prezes małopolskiego koncernu, Krzysztof Pawiński jest krytyczny wobec przytwierdzonych zakrętek.
– Wprowadzamy innowację typu przykręcona zakrętka do butelki. PWC policzyło ostatnio koszty tej unijnej inicjatywy – 8 mld euro to koszty po stronie firm i konsumentów w Europie. Przecież to jest kosztowo kontrproduktywna zmiana. Bezsensowna zmiana – powiedział Pawiński.
Jego zdaniem, aby skutecznie rozwiązać problem, konieczne jest zrozumienie całego łańcucha przetwarzania plastiku, a nie wprowadzanie pojedynczych restrykcji, które jedynie generują koszty bez realnych efektów w zakresie zarządzania odpadami.