Dyskusja wokół planu budowy nowego pawilonu w Parku im. Wisławy Szymborskiej nabiera tempa. Po nagłośnieniu sprawy prezydent Aleksander Miszalski zadecydował o wycofaniu projektu uchwały umożliwiającej powstanie budynku. Swoją opinię na temat całej sytuacji wyrazili radni miasta i mieszkańcy podczas nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy I Stare Miasto Kraków, która odbyła się we wspomnianym parku.
Nadzwyczajna sesja w reakcji na plany zabudowy parku
Wieczorem we wtorek 29 kwietnia w Parku im. Wisławy Szymborskiej zebrali się uczestnicy XXIV Nadzwyczajnej Sesji Rady Dzielnicy I Stare Miasto. Spotkanie stanowiło odpowiedź na budzące kontrowersje plany wybudowania wielofunkcyjnego, 20-metrowego pawilonu z wystawą poświęconą noblistce, kawiarnią, księgarnią, czytelnią, salą audiowizualną i restauracją. Zgromadzeni wyrazili sprzeciw wobec tej inwestycji, nawołując do zablokowania zabudowy oraz zapewnienia pełnej ochrony zieleni.
Czytaj także: Prezydent wycofuje się z projektu pawilonu w Parku Szymborskiej. „Byłem zaskoczony”
Nie mieliśmy świadomości – braliśmy udział w konsultacjach, gdzie mówiono o jakimś małym pawiloniku, który ma być zapleczem dla parku, żeby była jakaś toaleta, żeby można było przewijać dzieci. Dwadzieścia metrów to trochę dużo jak na takie miejsce. Teraz już wiemy, że plany są daleko bardziej ambitne – komentował w trakcie spotkania Jan Hoffman, Przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy I Stare Miasto.
Czytaj także: Szokujące słowa rodziców zabójcy lekarza z Krakowa. Czy 35-latek był poczytalny?
Mieszkańcy wyrażają sprzeciw wobec inwestycji
Jako, że sesja rady miała miejsce w plenerze, uczestnicy musieli zaopatrzyć się w koce oraz własne krzesełka. Nie przeszkodziło to jednak mieszkańcom, którzy jednogłośnie wyrazili swoje niezadowolenie z planów zabudowy oraz apelowali o pochylenie się nad przyszłością tej zielonej przestrzeni w samym centrum Krakowa.
Zachowajmy tę zieleń, bo jej jest naprawdę mało w mieście – apelował mieszkaniec biorący udział w sesji.
Dzisiaj mamy wielką szansę, by ten teren w takim kształcie, w takim statusie przestrzeni otwartej pozostał przez następnych kilkanaście/kilkadziesiąt lat – wtórował jeden ze zgromadzonych.
Czytaj także: Bójka na A4 przed zjazdem na Skawinę. Szokujące nagranie z autostrady [FILM]
Jeśli my coś tutaj postawimy, to automatycznie blokujemy przewiew, który się tutaj utworzył naturalnie. Jakakolwiek zabudowa tutaj popsuje cały mikroklimat – mówiła uczestniczka spotkania.
Zgoda uczestników co do projektu zabudowy przełożyła się na wynik głosowania, w którym jednomyślnie przyjęto projekt uchwały odrzucającej zaproponowaną przez inwestora zmianę planu miejscowego, w ramach której wnioskowano o powiększenie terenu pod zabudowę i podniesienie dopuszczalnej wysokości budynku z 20 do 22 metrów. Ostateczny głos w tej sprawie należy jednak do Rady Miasta Krakowa – to do niej należy decyzja, czy rozpocząć procedurę zmiany planu miejscowego.
Aleksandra Kubas