MZPN odwołał dwóch działaczy. Czy to była zemsta?
To było prawdziwe trzęsienie ziemi w Małopolskim Związku Piłki Nożnej. Z funkcji wiceprezesa Bartosz Ryt przestał pełnić funkcję wiceprezesa ds. prawnych. Z posadą prezesa Podokręgu Kraków pożegnał się Kazimierz Śliwiński. Jakby tego było mało, obaj zostali odwołani z prezydium zarządu. Co się stało?
Prezes MZPN odwołał dwóch działaczy
Działacze zostali odwołani, bo jak twierdzi Ryszard Kołtun, prezes MZPN „prezydium powinno być radą mędrców”. Być może chodzi o wiek Ryta. To jeden z najmłodszych działaczy w Małopolsce. Nie można odmówić mu wiedzy, bo z powodzeniem prowadzi kancelarię radcy prawnego.
– Być może przyczyną mojej dymisji jest moje silne wsparcie organizacyjne i prawne dla projektów piłkarskich realizowanych z budżetu obywatelskiego. Cieszę się, że takie projekty wspierające piłkę dzieci i młodzieży są w Krakowie realizowane. Od ponad 10 lat jestem zaangażowany w pracę na rzecz piłki nożnej w małopolskich strukturach piłkarskich – powiedział Ryt cytowany przez TVP Sport (tutaj).
Chcieli pomóc dzieciom. Spotkała ich kara od MZPN
Ryt i Śliwiński wspierali projekty, dzięki którym do najmłodszych sportowców trafił sprzęt piłkarski. Zachęcali do głosowania na Mistrzostwa Piłkarskie Dzieci Krakowa.
– Mówili, że to świetna impreza, dzieci miały zapewnione wyżywienie, opiekę medyczną, sędziów, a na koniec dostały medale. Kluby na tym też skorzystały, bo każda drużyna za jedną rundę dostała voucher w wysokości 2,5 tys zł na sprzęt. W skali roku daje to 5 tys. zł. To realna i wymierna pomoc dla lokalnych krakowskich klubów. Na jednym z turniejów był ówczesny kandydat na prezydenta Krakowa, dziś już prezydent, Aleksander Miszalski. I on też przyklaskiwał tej inicjatywie – mówi rozczarowany Śliwiński.
To nie wszystko, bo na posiedzeniu zarządu działacze rozwiązali Podokręg Kraków, w którym działali Ryt i Śliwiński. Według ludzi będących blisko MZPN-u to zemsta za domniemane nieposłuszeństwo wobec małopolskich barnów. Młodzi działacze starali się pozyskiwać środki z różnych źródeł i… spotkała ich niezasłużona kara. Nasi informatorzy twierdzą, że Kołtun urządził pokaz siły przed nadchodzącymi wyborami w MZPN-ie. Kadencja obecnego prezesa kończy się w 2025 roku.
Bardzo dobre. Byłem naprawdę szczęśliwy, że znalazłem to miejsce . Wielu osobom wydaje się, że mają odpowiednią wiedzę ,by się wypowiadać na opisywany temat, ale niestety tak nie jest. Stąd też moje zaskoczenie. Świetny artykuł. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i regularnie tu zaglądał, żeby poczytać nowe posty.
Jestem zachwycony, że wszedłem na tę stronę . Wielu osobom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na poruszany przez siebie temat, ale często tak nie jest. Stąd też moje pozytywne zaskoczenie. Po prostu super artykuł. Zdecydowanie będę polecał to miejsce i regularnie tu zaglądał, aby przejrzeć nowe artykuły.