W czym Aleksander Miszalski jest lepszy od Rafała Trzaskowskiego? Chodzi o… Marsz Równości [OPINIA]

FK
FK

Dwóch prezydentów z PO, dwie różne strategie. Aleksander Miszalski po raz drugi objął patronatem krakowski Marsz Równości i zapowiedział udział w pochodzie. Rafał Trzaskowski podczas debaty prezydenckiej schował flagę LGBT+ przekazaną mu przez Karola Nawrockiego. W czym prezydent Krakowa jest lepszy od kandydata na prezydenta Polski?

Prezydent Krakowa jest stały w swoich poglądach

Czy to się komuś podoba, czy nie, Miszalski jest stały w swoich poglądach. Od początku kadencji nie ukrywa swojego wsparcia dla społeczności LGBTQ+. W 2024 roku, jako pierwszy prezydent Krakowa, nie tylko objął patronatem Marsz Równości, ale też osobiście maszerował w pochodzie. W liście do organizatorów pisał wtedy: „Kraków ma w herbie otwarte bramy. Równość, wolność i szacunek dla inności to nasze wartości”. W 2025 roku również objął marsz patronatem. Jego decyzje budzą kontrowersje w konserwatywnych kręgach, ale Miszalski nie schodzi z obranej drogi.

Czytaj także: Wisła Kraków ukarana przez UEFA za zaległości finansowe. Ogromna grzywna! [NASZ NEWS]

Rafał Trzaskowski walczy o wyborców?

Rafał Trzaskowski chce zostać prezydentem Polski, a kontrkandydaci zarzucają mu, że na czas walki o wyborców jego poglądy stały się bardzo elastyczne. Podczas debaty w Końskich Karol Nawrocki wręczył mu flagę LGBT+. Prezydent Warszawy momentalnie schował ją pod mównicę, a gdy Magdalena Biejat z Nowej Lewicy zaproponowała przejęcie symbolu, odparł: „Niech pani ją sobie weźmie, ja się jej nie wstydzę”. Scena stała się viralem, a sondaż SW Research pokazał, że 44 proc. Polaków oceniło ten gest negatywnie.

Czytaj także: Pożar lasu po słowackiej stronie Tatr. Zamknięte doliny, zadymienie i akcja gaśnicza.

To nie pierwszy raz, gdy Trzaskowski balansuje między progresywną retoryką a ostrożnością. W 2023 roku jako prezydent Warszawy wprowadził Kartę LGBT+, ale podczas kampanii prezydenckiej unikał bezpośrednich deklaracji. – „Nie chcę dzielić Polaków” – tłumaczył w TVN24, co niektórzy odebrali jako ukłon w stronę centrowych wyborców

Czytaj także: Kontrowersyjna influencerka Najka weszła na Małołączniak w adidasach. Dlaczego to nieodpowiedzialne i jakie są zagrożenia w Tatrach?

W Krakowie chcą Marszów Równości

68 proc. mieszkańców Krakowa w wieku 18-34 lata popiera Marsze Równości (badanie Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2024). Z dużą dozą pewności można założyć, że to ludzie, którzy głosowali na Miszalskiego.  Za to Trzaskowski, jako kandydat na prezydenta Polski, gra pod elektorat KO i Lewicy, ale też stara się nie zrażać konserwatystów. Efekt? W sondażach IBRiS tylko 29 proc.  badanych uważa, że „szczerze wspiera osoby LGBTQ+

Miszalski konsekwentny, Trzaskowski czeka do wyborów?

Miszalski buduje markę „prezydenta równości” – nawet za cenę konfliktów z prawicą. A takie miały już miejsce podczas pierwszego marszu, gdy z kontrmanifestacją na ulice wyszła między innymi Barbara Nowak.

Czytaj także: Fakro wycofuje się z Nowego Sącza. „Stracił region i Polska”.

Jego decyzje są czytelne: patronaty, osobisty udział w marszach, tęczowe flagi na urzędzie. To strategia ryzykowna, ale spójna z wizerunkiem postępowego Krakowa.

Rafał Trzaskowski wybiera drogę kompromisu. Z jednej strony – deklaracje wsparcia, z drugiej – unikanie kontrowersji. Schowanie flagi LGBT+ podczas debaty to sygnał: „Nie jestem drugą Biejat”. Problem w tym, że w erze social mediów każdy gest jest analizowany, a brak jasności szkodzi wizerunkowi.

Czy któraś strategia jest lepsza dla polityków? To zależy, czy liczą na krótkotrwały kapitał wyborczy, czy długofalowy wizerunek. Miszalski stawia na to drugie. Trzaskowski chyba czeka do wyborów…

Podaj dalej
2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *