Jej nominacja była niespodzianką. „Kraków nie może być tylko miastem turystycznym”

M N
M N

Jej nominacja była niespodzianką dla krakowskich działaczy PO. Kandydatką Koalicji Obywatelskiej w wyborach uzupełniających do Senatu w Krakowie będzie Monika Piątkowska.

 

Przedstawiciele krakowskiej Platformy Obywatelskiej mieli innych kandydatów, ale zarząd krajowy partii postawił na Monikę Piątkowską. Prezes Izby Zbożowo-Paszowej wystartuje w wyborach uzupełniających do Senatu.

W rozmowie z portalem KR24.pl Monika Piątkowska mówi o swojej dotychczasowej karierze, spojrzeniu na Kraków i pomysł na działania w roli senatora.

KR24.pl: – Jest pani kandydatką KO w wyborach uzupełniających do Senatu. Jakie są pani związki z miastem?
Monika Piątkowska: – Kraków to moje miasto, to tutaj skończyłam prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, to tutaj się zakochałam, to tutaj wzięłam ślub i urodziłam mojego jedynego syna. Tutaj pracowałam przez 10 lat w krakowskim magistracie, odpowiadając za strategię i rozwój miasta. Znam potrzeby miasta, wiem, jakie wyzwania stoją przed mieszkańcami i co można zrobić, by poprawić jakość życia. Moje doświadczenie w administracji, biznesie i projektach międzynarodowych pozwala mi działać skutecznie na rzecz Krakowa. Chcę nadal tutaj pracować, reprezentować mieszkańców w Senacie i realnie wpływać na kierunek, w jakim miasto będzie się rozwijać. To naturalna ścieżka zawodowa.

Pracowała pani faktycznie dla Krakowa jako dyrektor Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta. Co uważa pani za swój największy sukces z tego czasu?
– Najbardziej jestem dumna z działań, które przyciągnęły do Krakowa inwestorów i firmy dające dobre miejsca pracy. Dzięki temu miasto stało się jednym z najważniejszych centrów biznesowych i technologicznych w Polsce. Współtworzyłam także strategię rozwoju Krakowa jako silnej, rozpoznawalnej marki – zarówno kulturalnej jak i gospodarczej. To było kompleksowe podejście, które nie tylko zwiększyło atrakcyjność miasta, ale też pozwoliło skutecznie pozyskiwać fundusze na kolejne inwestycje. Dziś wiem, że mam swój skromny udział w tym jak rozwinął się Kraków przez ostatnie lata.

Jak widzi pani współpracę z obecnymi władzami miasta i województwa?
– Kluczowa jest współpraca – i to nie tylko z władzami miasta, ale też na poziomie wojewódzkim i rządowym. Jestem w stałym kontakcie z prezydentem Krakowa Aleksandrem Miszalskim, a także ministrami rządu Premiera Donalda Tuska. Chcę być skutecznym łącznikiem między Krakowem a Warszawą, bo to jedyny sposób, by realnie wpływać na rozwój miasta, pozyskiwać fundusze i przyspieszać kluczowe inwestycje. Współpraca ma też dobrze się układać na poziomie innych środowisk politycznych. I tutaj mogę zapewnić, z ostatnie lata udawało mi się skutecznie rozmawiać z każdy środowiskiem. Chodzi o to żeby być skutecznym. Chcę być skuteczną dla mieszkańców Krakowa.

Jakie projekty i działania dla Krakowa podejmie pani jako Senatorka?
– Będę walczyć o rządowe wsparcie finansowe dla kluczowych projektów infrastrukturalnych, takich jak metro, III obwodnica Krakowa czyli trasa zwierzyniecka i pychowicka, lepsze drogi i sprawniejsza komunikacja publiczna. Kraków musi być miastem nie tylko turystycznym, ale też przyjaznym do życia dla jego mieszkańców– dlatego chcę wspierać rozwój dostępnych mieszkań, inwestycje w żłobki i przedszkola oraz działania, które pomogą młodym ludziom znaleźć tutaj dobre zatrudnienie. Bardzo ważnym tematem jest dla mnie aktywizacja seniorów. Chcę zabiegać o wybudowanie w Krakowie centrów zdrowia 75+ oraz o bon senioralny dla opiekunów osób starszych. Kolejna ważna kwestia to stabilizacja cen żywności – mam doświadczenie w tym sektorze i wiem, jakie mechanizmy można uruchomić, by ograniczyć wzrost kosztów życia mieszkańców.

Monika Piątkowska na spacerze ze swoimi psami

Jak spędza pani wolny czas?
– Najchętniej spędzam czas z moim synem i mężem – wspólne spacery, wycieczki i rozmowy to coś, co daje mi ogromną energię. Mam też dwa psy – husky i beagle – więc uwielbiam spacery po lasach, parkach i terenach zielonych. To dla mnie świetna okazja do odpoczynku, ale też do spotkań i rozmów z mieszkańcami.

Podaj dalej
Zostaw komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *