Nowe wyzwanie w social mediach budzi niepokój wśród ekspertów. Dzieci i młodzież nagrywają filmy, na których pędzą hulajnogami nawet 70 km/h, bez kasków, zabezpieczeń, często w klapkach i z pasażerami. Fundacja KidsAlert apeluje o natychmiastową reakcję i większą czujność dorosłych.
Ogromne prędkości na hulajnogach
Niebezpieczne wyzwanie krąży po mediach społecznościowych, a jego uczestnikami coraz częściej są dzieci i młodzież. Na nagraniach publikowanych m.in. na TikToku młodzi ludzie ścigają się na hulajnogach elektrycznych z prędkością sięgającą nawet 70 km/h. Bez kasków, bez ochraniaczy, często w klapkach i na zatłoczonych ścieżkach miejskich.
Czytaj także: Wsiadł do pierwszej lepszej taksówki. Kurs miał kosztować 300 złotych za 2 km jazdy
Zabawa zagrażająca życiu
Fundacja KidsAlert bije na alarm, to „zabawa”, która może skończyć się poważnym urazem, a nawet śmiercią. Nagrania opatrzone hasztagami takimi jak #speed, #hulajnoga czy #kurkin zdobywają ogromne zasięgi.
Czytaj także: Zaskakujące znaleziska policji. Pistolety, karabiny i proch w prywatnych domach
Dzieci modyfikują hulajnogi
Dzieci modyfikują fabryczne ustawienia hulajnóg, łamią blokady prędkości i testują swoje możliwości w warunkach, które nawet dla dorosłych byłyby skrajnie ryzykowne. Prędkości 50–70 km/h na lekkim, niestabilnym pojeździe, bez odpowiedniego sprzętu ochronnego, to prosta droga do tragedii.
Czytaj także: Ponad tysiąc zawiedzionych uczniów w Krakowie. Nie dostali się do wymarzonych szkół
Przepisy są jasne
Warto wspomnieć, że obowiązujące w Polsce przepisy jasno określają dopuszczalną prędkość hulajnóg do 20 km/h. Na chodnikach hulajnogi powinny poruszać się z prędkością zbliżoną do tempa pieszego.
Fundacja KidsAlert zwraca uwagę, że do szpitali trafia coraz więcej dzieci z ciężkimi urazami odniesionymi podczas jazdy na hulajnodze. Najczęściej są to wstrząśnienia mózgu, urazy czaszki i twarzoczaszki, krwiaki, złamania kończyn i uszkodzenia kręgosłupa.
Czytaj także: Ważna zmiana na S7! Już w czwartek otworzą jezdnie i węzły
Apel do rodziców
W odpowiedzi na ten niepokojący trend Fundacja kieruje apel do rodziców i opiekunów. Zachęca, by:
- regularnie sprawdzali stan techniczny hulajnogi dziecka i upewnili się, że pojazd nie został nielegalnie zmodyfikowany,
- egzekwowali obowiązek noszenia kasku i ochraniaczy – nawet jeśli prawo tego nie wymaga,
- rozmawiali z dziećmi o ryzyku i konsekwencjach brawury na drodze,
- monitorowali aktywność dzieci w mediach społecznościowych i reagowali na treści promujące niebezpieczne zachowania.
Fundacja zaznacza, że w Polsce wciąż brakuje przepisów nakazujących jazdę w kasku. Mimo apeli lekarzy i Policji, kask na hulajnodze to nadal wybór, a nie obowiązek.
Czytaj także: Kto pracuje, a kto milczy? Prymusi i lenie krakowskiej Rady Miasta
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!