Powrót Kamila Glika do gry znów się opóźnia. Doświadczony obrońca Cracovii zmaga się z dodatkowymi komplikacjami zdrowotnymi, które wykluczają go z treningów. Szkoleniowiec Pasów Luka Elsner przyznał, że wcześniejsze przewidywania okazały się przedwczesne.
----- Reklama -----
Treningi indywidualne do listopada
Elsner planował, że Glik wróci do gry po wrześniowej przerwie na mecze reprezentacji. Te plany musiały zostać zweryfikowane. Były reprezentant Polski kontynuuje rehabilitację i pracuje indywidualnie z fizjoterapeutami.
Czytaj także: Kraków ma stabilną sytuację finansową? Agencja oceniła
Trener Cracovii liczy, że w ciągu najbliższych tygodni Glik dołączy do zajęć z resztą drużyny. Najprawdopodobniej stanie się to dopiero w listopadzie.
----- Reklama -----
Trudne początki w Krakowie
Glik w koszulce Pasów wystąpił jak dotąd tylko 23 razy, co dla zawodnika jego kalibru stanowi bardzo skromny dorobek.
Czytaj także: Najpiękniejsze starówki w Europie. Kraków na pierwszym miejscu
Poprzedni sezon rozpoczynał jako podstawowy gracz, ale poważna kontuzja kolana przerwała jego plany. Zerwanie więzadeł krzyżowych to uraz, który wymaga długiej rehabilitacji, szczególnie u 37-letniego piłkarza.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!



