Po długiej walce, w końcu zapadła decyzja: kibice Wisły Kraków wejdą na mecz wyjazdowy z GKS-em Tychy. Ale – zgodnie z oświadczeniem Stowarzyszenia Kibiców Tyski Fan – gospodarze nie prowadzą dziś dopingu, nie wnoszą flag i zostają pod stadionem.
Kulisy zamieszania: Wisła wraca na wyjazdy, Tychy protestują
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że na poniedziałkowym meczu 1 ligi pomiędzy GKS-em Tychy a Wisłą Kraków zabraknie fanów „Białej Gwiazdy”. Klub z Tychów informował o technicznej usterce systemu wejścia – oficjalnie sektor gości miał być zamknięty.
Czytaj także: Koniec awarii systemu w Krakowie. Kierowcy mogą już kupić bilety parkingowe ze zniżką
Presja Petera Moore’a i interwencja PZPN zmieniła jednak bieg wydarzeń – szczegółowa kontrola stadionu nie wykazała przeszkód do przyjęcia gości, a Wisła zaoferowała nawet wsparcie technologiczne, prezentując mobilne czytniki mające zastąpić domniemany wadliwy sprzęt. Ostatecznie na trybuny wejdzie 300 zorganizowanych fanów Wisły Kraków – to pierwszy taki przypadek od wielu miesięcy.
Czytaj także: Miasto podnosi ceny za parkowanie, a jest nieprzygotowane. Problemy z Kartą Krakowską
Oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Tychy – Tyski Fan
Fanom gospodarzy nie spodobała się ta decyzja. Ich stanowisko jest jasne:
„Decyzją Stowarzyszenia Kibiców Tyski Fan — jeśli klub ugnie się pod naciskiem PZPN — dzisiejszy mecz odbędzie się bez flag i bez dopingu, zostajemy pod stadionem.
Kibice Wisły czekali na tę chwilę
Przez ostatnie dwa lata klub z Krakowa wielokrotnie napotykał na formalne i nieformalne zakazy wstępu na wyjazdy. Pretekstem bywała żałoba, awaria czy zbyt duże obawy o bezpieczeństwo. Decyzje podejmowane były zwykle w ostatniej chwili, a kibice Wisły – przez bojkot środowisk kibicowskich oraz presję na zarządy klubów gospodarzy – byli regularnie blokowani
Czytaj także: To już dziś! Wielkie zmiany w Obszarze Płatnego Parkowania. Będzie drożej
Kibice Wisły czekali na tę chwilę bardzo długo. Dziś znów będą mogli okazać wsparcie swojej drużynie na stadionie rywala, choć atmosfera na trybunach nie będzie taka jak zwykle, bo tym razem zabraknie kibiców gospodarzy…
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!