Dramatyczne chwile na moście w Nowym Targu. Policjanci uratowali życie 27-latka 

KS
KS

Przerażające sceny w Nowym Targu. Stał przy barierce mostu, gotów zrobić ten ostatni krok. Podczas nocnego patrolu policjanci uratowali życie 27-letniemu obywatelowi Ukrainy. Mężczyzna znajdował się w poważnym kryzysie emocjonalnym i rozważał targnięcie się na życie. 

Policjanci zapobiegli tragedii

Patrol nowotarskiej policji stanął przed sytuacją, która mogła zakończyć się tragedią. W późnych godzinach nocnych, 28 lipca, funkcjonariusze uratowali życie młodemu mężczyźnie, który znajdował się w stanie głębokiego kryzysu psychicznego. 

Czytaj także: „Ptasi Raj” zamiast betonu? Krakowianie walczą o nowy park w sercu miasta

Próbował zeskoczyć z mostu

Małopolska Policja informuje, że podczas rutynowego patrolu nowotarscy policjanci zauważyli mężczyznę stojącego samotnie przy barierkach ochronnych na jednym z mostów. Jego zachowanie było niepokojące, był to sygnał dla policjantów, że potrzebuje natychmiastowej pomocy. Funkcjonariusze, kierując się zarówno doświadczeniem, jak i empatią, błyskawicznie podjęli interwencję. 

Z najwyższą ostrożnością nawiązali kontakt z 27-letnim obywatelem Ukrainy. Przeprowadzili z nim rozmowę, która była spokojna, a także rzeczowa i pełna szacunku. Ich opanowanie i profesjonalne podejście przyniosły efekt, mężczyzna zrezygnował ze swojej decyzji. 

Czytaj także: Ironman 70.3 w Krakowie. Sportowe emocje i zmiany w ruchu już w ten weekend

Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy

Po zabezpieczeniu miejsca i zapewnieniu 27-latkowi bezpieczeństwa, policjanci wezwali zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie udzielono mu fachowej pomocy psychologicznej i medycznej. 

Interwencja funkcjonariuszy z Nowego Targu to przykład wzorowego działania policji, nie tylko jako stróżów prawa, ale także jako ludzi, którzy potrafią reagować w krytycznych momentach z empatią, opanowaniem i skutecznością. 

Czytaj także: Na tym małopolskim stadionie nie można było sprzedawać alkoholu. Teraz to się zmieni

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *