Dramatyczne poszukiwania w Kętach. Policjanci uratowali 34-latka w ostatniej chwili 

KS
KS

Przerażające sceny w Kętach, gdzie przeprowadzono intensywną akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Mężczyzna groził, że targnie się na życie i uciekł do lasu. Po kilku godzinach walki z czasem 34-latek został odnaleziony – wychłodzony, ale żywy. 

Kilkugodzinna akcja ratownicza

W nocy z 31 lipca na 1 sierpnia na terenie gminy Kęty przeprowadzona została kilkugodzinna akcja poszukiwawczo-ratownicza. Zaniepokojona mieszkanka gminy poinformowała policję, że jej były partner opuścił dom i uciekł do lasu, grożąc targnięciem się na swoje życie. 

Czytaj także: To już dziś! Wielkie zmiany w Obszarze Płatnego Parkowania. Będzie drożej

Zaangażowano psy tropiące i drona

W obliczu realnego zagrożenia życia dyżurny komisariatu natychmiast podjął decyzję o wszczęciu szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej. Do działań skierowano wszystkie dostępne patrole z powiatu, jednostki OSP oraz wyspecjalizowaną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą OSP Kęty, wspieraną przez psy tropiące. W akcję zaangażowano również policyjnego negocjatora oraz pilota bezzałogowego statku powietrznego (drona), który pomagał w przeczesywaniu trudnodostępnego terenu. 

Czytaj także: Nowe połączenie drogowe ma odmienić Bronowice. Mieszkańcy czekają na decyzję miasta

Odnaleziono mężczyznę

Poszukiwania trwały kilka godzin i obejmowały rozległe tereny leśne. Kluczową rolę odegrali strażacy z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP Kęty, którzy przy wsparciu wyszkolonych psów natrafili na ślad zaginionego. 34-latek został odnaleziony w bagnistym terenie, w stanie silnego wychłodzenia i wyczerpania. 

Czytaj także: Cenny punkt Cracovii! Pasy wyszarpały remis w doliczonym czasie gry [ZDJĘCIA]

Sukces policjantów

Jak informuje Małopolska Policja, mężczyźnie udzielono natychmiastowej pomocy i przekazany został zespołowi ratownictwa medycznego, który przetransportował 34-latka do szpitala. Akcja zakończyła się sukcesem dzięki doskonałej współpracy służb i ich pełnemu zaangażowaniu. 

Czytaj także: Idzie z Zakopanego na Hel w słusznym celu. W Krakowie trzyma za niego kciuki kandydat na prezydenta

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas na Facebooku!

Quick Link

Podaj dalej
3 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *