Przejęcie Wisły przez milionera wcale nie tak blisko jak mogłoby się wydawać?
Prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski od kilku dni intensywnie komunikuje możliwość wejścia Wojciecha Kwietnia do klubu. Jednak według informacji z otoczenia właściciela Wieczystej, szanse na szybką finalizację tej transakcji są niewielkie.
-To jest bardzo mądry facet i absolutnie zakochany w tym klubie – napisał o Kwietniu Królewski w mediach społecznościowych, dodając że „jest odpowiednią osobą, aby pomóc mu w realizacji tego marzenia”. Entuzjastyczne wypowiedzi prezesa Wisły kontrastują jednak z nastrojami w obozie potencjalnego inwestora.
Czy Wojciech Kwiecień przejmie Wisłę?
Według informacji TVP Sport, źródła bliskie Kwietniowi wskazują, że szanse na sfinalizowanie transakcji w najbliższym czasie są niewielkie. W jego otoczeniu narasta nawet irytacja związana z publicznymi wypowiedziami Królewskiego na temat planowanej współpracy.
Kwiecień, który obecnie jest głównym sponsorem Wieczystej Kraków, ma długą historię związków z Wisłą. W przeszłości nie tylko próbował przejąć klub, ale również udzielał mu wielomilionowych pożyczek, które do dziś nie zostały spłacone.
Królewski w swoim ostatnim komentarzu sugeruje, że przeciwko potencjalnej współpracy działają różne siły. –To, że obecny status quo odpowiada pewnym układom, które będą chciały obie strony od potencjalnej współpracy oddalać, to jest i było bardziej niż pewne – stwierdził prezes Wisły.
Tymczasem klub znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Wisła nie pozyskała żadnego zawodnika podczas zimowego okna transferowego, a organizacja zimowego zgrupowania w Turcji stanowiła duże wyzwanie. Po rundzie jesiennej drużyna zajmuje siódme miejsce w tabeli Fortuna 1. Ligi.