Cracovia odwróciła losy meczu z mistrzem Polski.
Cracovia zremisowała z Jagiellonią Białystok 2:2 w meczu 22. kolejki ekstraklasy, choć po pierwszej połowie przegrywała już 0:2. Mistrzowie Polski kontrolowali spotkanie przez godzinę, ale jeden strzał nastolatka zmienił wszystko.
Cracovia zremisowała z Jagiellonią
Jagiellonia, świeżo po awansie do 1/8 finału Ligi Konferencji, pokazała swoją siłę w pierwszej połowie. Darko Curlinov wykorzystał zamieszanie w polu karnym i otworzył wynik w 34. minucie. Jesus Imaz podwyższył prowadzenie przed przerwą, zdobywając swojego dziewiątego gola przeciwko Cracovii.
Wszystko zmieniło się po wejściu na boisko 17-letniego Fabiana Bzdyla. Młody pomocnik popisał się fenomenalnym uderzeniem z 30 metrów, trafiając w samo okienko bramki gości. Ten gol tchnął nowe życie w gospodarzy. Cracovia ruszyła do ataku i szybko doprowadziła do wyrównania – Mick van Buren wykończył precyzyjne dośrodkowanie Mikkela Maigaarda.
Dla Cracovii to szósty remis z rzędu, ale biorąc pod uwagę przebieg meczu, punkt wyrwany mistrzowi Polski może okazać się bezcenny. Szczególnie że „Pasy” grały pod wodzą drugiego trenera Tomasza Jasika, który zastępował chorego Dawida Kroczka
Cracovia – Jagiellonia Białystok 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Curlinov 34, 0:2 Imaz 40, 1:2 Bzdyl 73, 2:2 Van Buren 85.
Cracovia: Madejski – Hoskonen (82 Śmiglewski), Henriksson, Ghita – Kakabadze, Maigaard, Sokołowski (61 Bzdyl), Olafsson (72 Biedrzycki) – Rózga (61 Hasić), Kallman (72 Minczew) – Van Buren.
Jagiellonia: Abramowicz – Wojtuszek, Stojnović (61 Skrzypczak), Ebosse, Moutinho – Villar (61 Semedo), Silva (61 Kubicki), Plach, Imaz (82 Romanczuk), Curlinov – Diaby-Fadiga (70 Pululu).
Sędziowali: Daniel Stefański (Bydgoszcz) oraz Dawid Golis (Skierniewice), Filip Sierant (Warszawa). Żółte kartki: Rózga (28), Kakabadze (46) – Diaby-Fadiga (70), Moutinho (78). Widzów: 11 482.