Krakowska policja interweniowała po zgłoszeniu od sąsiadów. Kobieta trafiła do szpitala.
Dramatyczne odkrycie. Listonosz wezwany przez zaniepokojoną sąsiadkę wszedł do mieszkania przy ulicy Jaremy, gdzie znalazł ciało starszego mężczyzny. Funkcjonariusze ustalili, że zgon nastąpił kilka dni wcześniej.
Mieszkała z ciałem zmarłego przez kilka dni
W lokalu przebywała również żona zmarłego, która nie opuściła mieszkania od momentu śmierci męża. Policjanci nie mogli ustalić dokładnych okoliczności zdarzenia ze względu na stan zdrowia kobiety i problemy z komunikacją.
–Seniorka została przewieziona na konsultację medyczną – poinformował Piotr Szpiech z krakowskiej policji cytowany przez Gazetę Krakowską.
Prokurator wykluczył udział osób trzecich w śmierci mężczyzny. Ciało przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni przyczyny zgonu.
