W sobotę ulicami Krakowa przeszedł Marsz Równości. Na czele pochodu poszedł prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
W wydarzeniu wzięło udział kilka tysięcy krakowian. Na Rynku Głównym marsz napotkał na kontrmanifestację. Ktoś rzucił tęczową flagę na bruk, ale obeszło się bez poważniejszych incydentów.