Krakowscy policjanci zatrzymali 6 osób podejrzanych o wykorzystywanie cudzych kart płatniczych. Poszkodowani pochodzą z całego świata. Sprawcom udało się ukraść ponad 150 tys. złotych. Sprawa jest rozwojowa, a ofiar procederu może być jeszcze więcej.
Policjanci w Krakowie wraz z krakowskimi funkcjonariuszami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości od kilku miesięcy pracowali nad sprawą związaną z przestępstwami internetowymi polegającymi na przechwytywaniu danych osób oraz ich kart płatniczych, za pomocą których dokonywano zamówień usług oraz towarów przez internet.
Poszkodowani z całego świata
Jak ustalili śledczy, pokrzywdzonych w tej sprawie może być nawet kilkaset osób pochodzących z różnych krajów. Na obecną chwilę straty związane z przestępczym procederem wyniosły ponad 155 tysięcy złotych, natomiast kwota 1,3 miliona złotych to suma, na którą sprawcy usiłowali dokonywać transakcji. Intensywne działania operacyjne oraz dochodzeniowo-śledcze pozwoliły na wytypowanie osób odpowiedzialnych za nielegalne wykorzystywanie cudzych kart płatniczych.
Zobacz
W związku z tym 3 lipca oraz 6 lipca kryminalni udali się pod 6 adresów w różnych częściach miasta. Policjanci zatrzymali w sumie 6 mężczyzn w wieku pomiędzy 19 a 31 lat. W trakcie działań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. sprzęt elektroniczny w postaci telefonów komórkowych, laptopów oraz kart sim. Wszystkich zatrzymanych przewieziono do policyjnej jednostki, gdzie przeprowadzone zostały dalsze czynności.
Sprawcy usłyszeli zarzuty
Następnego dnia mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa komputerowego w stosunku do mienia o znacznej wartości oraz kradzieży z włamaniem. Wobec trzech osób na wniosek Prokuratury Okręgowej w Krakowie zastosowany został areszt tymczasowy na 3 miesiące. Wobec pozostałych 3 osób zastosowano policyjny dozór, zabezpieczenia majątkowe m.in. w postaci dwóch samochodów oraz zakazy opuszczania kraju.
Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast sprawa jest rozwojowa, najprawdopodobniej osób okradzionych jest dużo więcej.
fot. /Policja w Krakowie/
Źródło: Policja w Krakowie
