Słynna już komisja nr 95 przy ul. Stawowej w Krakowie ponownie budzi emocje po wyborach prezydenckich 2025. Po niecodziennej zmianie wyników między pierwszą a drugą turą pojawiły się podejrzenia o błąd w protokole i zamianę głosów kandydatów. Jak informuje radny Michał Drewnicki, w tej komisji nie było przedstawiciela komitetu Karola Nawrockiego, podczas gdy obecni byli mężowie zaufania Trzaskowskiego, Biejat i Hołowni.
Zaskakująca zmiana wyników
Komisja nr 95 mieszcząca się w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 14 przy ul. Stawowej 179 w Krakowie stała się symbolem wyborczych kontrowersji. W pierwszej turze Rafał Trzaskowski zdobył tam 550 głosów, Karol Nawrocki 218, a Sławomir Mentzen 221. W drugiej turze – mimo wyższej frekwencji – Trzaskowski otrzymał 540 głosów, a Nawrocki aż 1132. Tak gwałtowna zmiana preferencji wyborczych wzbudziła podejrzenia mieszkańców i polityków o możliwą pomyłkę w protokole lub zamianę wyników kandydatów.
Czytaj także: Rozbudowa ulicy Kocmyrzowskiej w Krakowie. Jak postępują prace? [WIDEO]
Brak przedstawiciela Nawrockiego w komisji
Jak ujawnił radny Michał Drewnicki, w słynnej komisji nr 95 nie było przedstawiciela komitetu Karola Nawrockiego. Obecni byli natomiast mężowie zaufania Rafała Trzaskowskiego, Magdaleny Biejat i Szymona Hołowni.
W słynnej już komisji nr 95 w Krakowie nie było… przedstawiciela komitetu Karola Nawrockiego. Byli przedstawiciele Trzaskowskiego, Biejat, Hołowni…
Hehe. pic.twitter.com/7LtZ5KVVKI— Michał Drewnicki (@MichalDrewnicki) June 6, 2025
Co dalej? Protest wyborczy i oczekiwanie na wyjaśnienia
W związku z niepokojącymi rozbieżnościami radni zapowiedzieli złożenie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego. Jeżeli potwierdzi się, że w protokole popełniono błąd i wyniki kandydatów zostały zamienione, na stronie PKW mogą być widoczne dane niezgodne z rzeczywistością. Sprawa jest obecnie wyjaśniana przez Okręgową Komisję Wyborczą w Krakowie, a protest może skutkować ponownym przeliczeniem głosów w obecności sądu.
Nawet nie potrafią sfałszować wyborów