Po śmierci papieża Franciszka oczy świata zwróciły się na Watykan, a wśród kandydatów do objęcia Stolicy Piotrowej wymieniany jest Polak – kardynał Konrad Krajewski. Odwiedziliśmy Wadowice, miejsce narodzin Jana Pawła II, by zapytać mieszkańców, czy chcieliby znów zobaczyć papieża Polaka na tronie Piotrowym. Odpowiedzi pokazują, że pamięć o Karolu Wojtyle jest tu wciąż żywa, ale spojrzenia na przyszłość Kościoła bywają różne.
Kardynał Konrad Krajewski – polski kandydat na papieża
Po śmierci papieża Franciszka wśród najczęściej wymienianych kandydatów na jego następcę pojawia się nazwisko kardynała Konrada Krajewskiego. Urodzony w 1963 roku w Łodzi, Krajewski od lat pełni funkcję jałmużnika papieskiego, odpowiadając za działalność charytatywną Kościoła na całym świecie. W 2018 roku został mianowany kardynałem i od tego czasu jest jednym z najbliższych współpracowników papieża, znanym z bezpośredniej pomocy ubogim i zaangażowania w akcje humanitarne. Watykaniści podkreślają, że Krajewski idealnie łączy idee miłosierdzia i otwartości, tak bliskie pontyfikatowi Franciszka. Jego stosunkowo młody wiek, Krajewski ma 61 lat, może być jednak przeszkodą, a ostateczny wybór zależy od preferencji Kolegium Kardynalskiego, w którym 80% stanowią nominaci zmarłego papieża.
Wadowice – miasto papieża, miejsce szczególnej pamięci
Wadowice, położone niespełna 50 kilometrów od Krakowa, to rodzinne miasto Karola Wojtyły, późniejszego papieża Jana Pawła II. To tutaj, w kamienicy przy rynku, 18 maja 1920 roku przyszedł na świat człowiek, który zmienił oblicze Kościoła i zainspirował miliony wiernych na całym świecie. Wadowice do dziś są miejscem pielgrzymek i symbolem polskiej dumy z papieża, którego pontyfikat stał się źródłem narodowej tożsamości i religijnej siły.
Czy Wadowice chcą kolejnego papieża Polaka? Głosy mieszkańców
Zapytaliśmy wadowiczan, czy chcieliby, by po raz drugi w historii Kościołem rządził Polak. Odpowiedzi są różnorodne – od dumy i sentymentu, po dystans…
„Był już papież Polak i jestem wdzięczna, że mogłam żyć w jego czasach, teraz może czas na kogoś innego?” – pyta retorycznie 70-letnia pani Aniela.
„Urodziłam się rok po śmierci Jana Pawła II. Chciałabym żyć w czasach, w których Kościołem rządzi Polak” – mówi 19-letnia Magda.
„Mnie, chyba jako jedynego mieszkańca Wadowic, nie interesuje kto będzie papieżem. W ogóle Kościół nie za bardzo mnie interesuje” – twierdzi pan Marek, 42-letni pracownik jednej z dużych korporacji w Krakowie.
„Na pewno chciałabym kolejnego papieża Polaka. Gdy Ojciec Święty odwiedził Wadowice w 1999 roku, miałam osiem lat. To było dla mnie wielkie przeżycie, które pamiętam do dziś. Wierzę, że gdyby kardynał Krajewski został papieżem, również odwiedziłby nasze miasto” – powiedziała 34-letnia pani Izabela.
Papież z Polski – duma, wspomnienia i nowe nadzieje
Dla wielu mieszkańców Wadowic Jan Paweł II pozostaje niekwestionowanym autorytetem i symbolem świętości. Jego pontyfikat był źródłem dumy, a rodzinne miasto do dziś żyje wspomnieniami spotkań z Ojcem Świętym i pielgrzymkami z całego świata. Jednak nawet tu, gdzie papież Polak jest postacią niemal mityczną, pojawiają się zróżnicowane głosy.
Czytaj także: Dwaj kardynałowie z Małopolski wybiorą papieża. Kim są Grzegorz Ryś i Stanisław Ryłko?
Czy kardynał Krajewski ma szanse?
Eksperci podkreślają, że Konrad Krajewski jest jedynym Polakiem realnie wymienianym wśród kandydatów na papieża. Jego działalność charytatywna, bezpośredni kontakt z potrzebującymi i oddanie idei miłosierdzia budzą uznanie nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Ostateczna decyzja należy jednak do Kolegium Kardynalskiego, a wybór nowego papieża zawsze niesie ze sobą element zaskoczenia.
