Mężczyzna pociągnął za sobą małżeństwo. Groźny wypadek w Tatrach.
Do groźnego wypadku doszło dziś w Tatrach na szlaku prowadzącym na Rysy. Turysta, który stracił równowagę podczas schodzenia ze szczytu, pociągnął za sobą dwoje innych wspinaczy.
Trzy osoby ranne w wypadku w Tatrach
Zdarzenie miało dramatyczny przebieg. Turysta poślizgnął się i zaczął spadać żlebem, po czym uderzył w małżeństwo wspinające się na szczyt. Para spadła kilkaset metrów po śnieżnym stoku – kobieta przebyła dystans około 200 metrów, a jej mąż aż 300 metrów, zanim zatrzymali się w różnych miejscach.
Na miejsce natychmiast przyleciał śmigłowiec TOPR. Ratownicy najpierw zlokalizowali i udzielili pomocy kobiecie, a następnie dotarli do jej męża. Pomimo poważnego upadku, stan poszkodowanych okazał się zaskakująco dobry. Oboje zostali przetransportowani śmigłowcem do szpitala.
Sprawca wypadku nie odniósł poważnych obrażeń i samodzielnie zszedł z góry. W momencie zdarzenia na Rysach panowały ekstremalne warunki – temperatura spadła do -20 stopni Celsjusza.
TOPR przypomina, że zimowe wejścia w Tatry wymagają odpowiedniego przygotowania i sprzętu, w tym raków, czekana i kasku.