Wisła zakończyła współpracę z Enisem Fazlagiciem. Kontrakt z macedońskim pomocnikiem został rozwiązany za porozumieniem stron na kilka tygodni przed końcem sezonu.
Kosztowna pomyłka
Fazlagić trafił do Wisły w styczniu 2022 roku jako jeden z najdroższych transferów w historii klubu. Krakowski zespół zapłacił za niego około 500 tysięcy euro, a zawodnik podpisał długą umowę obowiązującą do czerwca 2026 roku. Macedończyk miał zastąpić w środku pola Aschrafa El Mahdiouiego, który przeniósł się do Arabii Saudyjskiej.
Czytaj także: Policja zatrzymała sprawcę ataku na piłkarza Wisły. Grozi mu surowa kara.
Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała oczekiwania. Fazlagić rozegrał zaledwie 16 – 13 w Ekstraklasie, dwa w pierwszej lidze i jedno w Pucharze Polski. Jego ostatni występ w oficjalnym meczu Wisły miał miejsce w sierpniu 2022 roku.
Finansowy balast
Po spadku Wisły do pierwszej ligi wysoki kontrakt pomocnika stał się poważnym obciążeniem dla klubowego budżetu. Władze wielokrotnie próbowały rozwiązać problem, wypożyczając zawodnika do słowackiej Dunajskiej Stredy i Górnika Łęczna, jednak na obu wypożyczeniach Fazlagić zaliczył jedynie kilkaset minut na boisku.
Teraz obie strony doszły do porozumienia. Zawodnik pozostanie w treningu z pierwszym zespołem do końca nadchodzącego tygodnia, po czym definitywnie opuści Białą Gwiazdę.
