Cracovia chce pobić rekord frekwencji. Na meczu z mistrzem Polski pojawi się Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.
W niedzielę o 12:30 Cracovia zagra z Rakowem Częstochowa. Podopieczni Dawida Kroczka mogą utrzymać się jeszcze zanim wybrzmi pierwszy gwizdek sędziego. Oczy fanów „Pasów” będą zwrócone na mecz Korony Kielce z Ruchem Chorzów. Jeżeli kielczanie przegrają, Cracovia będzie pewna utrzymania.
Miszalski na meczu Cracovii. Będzie rekord?
Spotkanie cieszy się dużym zainteresowaniem. Szefowie pięciokrotnych mistrzów Polski otwierają kolejne sektory. Dostępnych będzie 750 wejściówek więcej. Wszystko dzięki temu, że klub otworzył dla fanów sektor, w którym najczęściej zasiadają kibice gości. Bilety na tę część stadionu będą kosztowały od 15 do 40 złotych.
To nie wszystko, bo obecność na meczu Cracovii zapowiedział Aleksander Miszalski. Nowy prezydent Krakowa jest zadeklarowanym fanem Wisły Kraków. Należy do organizacji Socios. Podczas finału Pucharu Polski kibicował Wiśle ubrany w okolicznościową koszulkę. Mimo sympatii Miszalski zapowiedział, że wszystkie kluby sportowe będą traktowane równo.
Cracovia ma szansę pobić swój rekord frekwencji. W tym sezonie, najwięcej fanów pojawiło się na meczu z Górnikiem Zabrze. Spotkanie na stadionie oglądało ponad 12 tys. kibiców.
