To upamiętnienie niesamowitego wydarzenia. W 2010 roku, gdy Małopolskę dotknęła wielka powódź, krakowianie zaadoptowali 600 psów i kotów, ratując im w ten sposób życie.
Na upamiętnienie tego zdarzenia organizowany jest Marsz Azylanta. W tym roku odbył się po raz czternasty.
W tym roku marsz wystartował o 10.00 spod Mostu Dębnickiego. Ostatnim punktem jest Pomnik Psa Dżoka przy ul. Smoczej.
Wydarzenie było okazja do rozmowy o adopcji czworonogów i spotkania ze specjalistami. Organizatorzy zapewnili masę atrakcji dla dzieci i dorosłych. Wybierano także Psiego Króla i Królową.
W marszu wziął udział prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski.