Miała być terenem dla mieszkańców, a skończy jako kolejna atrakcja turystyczna? W poprzednim tygodniu Kraków poinformował o dotacji przyznanej na rozwój tej okolicy. Sprawą zainteresowali się radni, bowiem dotacja dotyczy projektu z zakresu zrównoważonej turystyki, a przecież Wesoła miała być miejscem wytchnienia dla mieszkańców.
Wesoła zotała opuszczona przez Szpital Uniwersytecki. W marcu magistrat informował, że będzie to przestrzeń, która ma dać krakowianom wytchnienie.
Turyści zamiast miejsca odpoczynku?
– Konsultacje społeczne, które prowadziliśmy na przełomie 2020 i 2021 roku jasno pokazały, że mieszkańcy Krakowa chcą, by to było miejsce dla wszystkich, które będzie się rozwijać bez pośpiechu, w swoim tempie zgodnie ze zmieniającymi się potrzebami rozmaitych osób i grup społecznych – mówił Jerzy Muzyk, ówczesny zastępca prezydenta Krakowa.
W minionym tygodniu Kraków poinformował, że miasto otrzymało dotację w wysokości 5 mln euro na rozwój tej przestrzeni. Dotacja pochodzi z programu Europejska Inicjatywa Miejska” (European Urban Initiative) i została przyznana na miejski wniosek pod nazwą ″SCT HUB – Codesign the Future of Sustainable Cultural Tourism″.
– Dofinansowanie dla projektu z zakresu zrównoważonej turystyki kulturalnej to cenne wsparcie dla Krakowa. Nasze miasto stoi przed wyzwaniem transformacji – mówił Aleksander Miszalski, prezydent Krakowa.
Zobacz więcej
– Tereny na Wesołej są idealną przestrzenią do pracy nad innowacjami miejskimi, zaplanowanymi w oparciu o dane i wiedzę ekspertów. Konieczne jest podejście horyzontalne, ścisła współpraca wydziałów miasta i zaangażowanych jednostek, by sprostać wyzwaniom. Projekt ten to także pierwszy krok w stronę uczynienia z Wesołej atrakcyjnego obszaru kulturowego, do czego zobowiązałem się jeszcze podczas kampanii wyborczej, a o czym wcześniej zadecydowali mieszkańcy w konsultacjach społecznych. Już niedługo, dzięki innowacyjnym metodom przyjętym w ramach SCT HUB, uczynimy z Wesołej krakowską perełkę – dodawał prezydent.
Dotacja wzbudza kontrowersje
Projekt wzbudził jednak kontrowersje. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, Michał Drewnicki złożył interpelację, w której zapytał, dlaczego dotacja dotyczy turystyki skoro okolica miała być miejscem dla mieszkańców.
″Jak czytamy na stronie internetowej podmiotu, który przyznał nam dofinansowanie ten projekt dotyczy jednoznacznie turystyki, wsparcia branży, bezpieczeństwa przedsiębiorców, rozłożenia ruchu turystycznego na cały rok, zmniejszenia generowania śladu węglowego itd.″ – pisze Drewnicki w interpelacji.
Radny dopytuje także, skąd pochodzą pozostałe środki na inwestycję, skoro dotacja pokrywa 80 procent kosztów.
Drewnicki poprosił o szczegóły inwestycji. Zapytał także, czy umowa została już podpisana.
