Czy 4 czerwca powinien być dniem wolnym od pracy? Z jakiego powodu? W niedzielę w Nowej Hucie będą zbierane podpisy pod petycją w tej sprawie.
Dlaczego 4 czerwca miałby być dniem wolnym od pracy? W zeszłym roku sejm ogłosił 4 czerwca Dniem Wolności i Praw Obywatelskich. Tego dnia w 1989 roku odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory, tzw. ″wybory czerwcowe″.
Ówcześni działacze opozycyjni, którzy pielęgnują pamięć o tamtych wydarzeniach, domagają się, by 4 czerwca był dniem wolnym od pracy.
Zobacz więcej
Skąd taki pomysł?
– Już od 10 lat upominamy się o to, żeby to było święto państwowe takiej rangi jak Konstytucja 3 Maja, jak rocznica odzyskanie niepodległości 11 Listopada. No bo pierwsza Rzeczpospolita ma swój taki święty dzień, druga ma swój, a trzecia nie ma swojego, a ta trzecia przecież odniosła naprawdę ogromne sukcesy. Mamy się z czego cieszyć, radować – powiedział w Radiu Kraków Edward Nowak ze stowarzyszenia Sieci Solidarności.
– Miałam bardzo duży niedosyt przez te lata, że władza nie pamiętała o tym święcie. To KOD, Sieć Solidarności to były te organizacje, które każdego czwartego czerwca – no i Róża Thun z Łykiem Wolności, jeżeli mówimy o Krakowie – to były te organizacje, te osoby, które przypominały o tym, jak ważne jest to święto dla nas obywateli, bo to jest nasze święto – wtórowała mu Danuta Czechmanowska z Komitetu Obrony Demokracji.
Podpisy pod petycją w tej sprawie będą zbierane podczas niedzielnego pikniku przy pomniku Solidarności w Nowej Hucie. Organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji dla najmłodszych i nieco starszych.
